Juicer to nowy zawód, który pozwala na zarabianie w ramach działalności gospodarczej i pracę w niepełnym wymiarze godzin.
Kim jest juicer?
Juicer to po prostu ładowacz hulajnóg elektrycznych. Takie hulajnogi wypożyczane z pomocą aplikacji na minuty przebojem zdobywają polskie miasta. Z czasem, więc pojawił się problem, kto będzie je zbierał z różnych części miasta i ładował. Tym właśnie zajmuje się juicer. Aby móc w ten sposób zarabiać trzeba mieć samochód, prawo jazdy i aplikację do obsługi programu. Od firmy dostaje się specjalne ładowarki. Najwięcej osób doładowania wykonuje w swoich garażach. Warunkiem jest posiadanie ubezpieczenia od pożaru, bo silnik hulajnogi w skrajnym przypadku może wybuchnąć. Kolejny warunek mówi, że doładowane hulajnogi trzeba dostarczyć na miejsce w godzinach 5-7 rano, co dla niektórych osób może być uciążliwe. Jest także druga opcja by doładowywać hulajnogi nie u siebie, ale w specjalnej hali u zleceniodawcy, jednak wtedy stawki są niższe.
Ile można na tym zarobić?
Na doładowywaniu hulajnóg zarabia się od 150 do nawet 300 złotych na dobę. Stawka za jedno doładowanie to 15-30 zł, ale wszystko zależy od wielkości miasta, miejsca pozostawienia hulajnogi, wstępnego poziomu naładowania akumulatora. Nie zarabia się tak jednak od razu. Na początku juicer dostaje tylko kilka ładowarek a gdy wykaże się zaangażowaniem i wynikami może liczyć na więcej. Oprócz rozliczania za pomocą faktur dla osób prowadzących firmy jest także możliwość rozliczania się przez pośrednika, czyli partnera i z tej opcji mogą skorzystać na przykład studenci.
Więcej informacji na:http://www.top100.com.pl/wlasna-firma/ ; http://transport-moloz.eu/rob-to-co-lubisz-czyli-o-znalezieniu-pomyslu-na-wlasna-firme-w-zgodzie-ze-soba/